Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#łuk brwiowy

Seryjny samobójca prawdopodobnie znowu uderzył, tym razem w BOR.


W nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Ząbki pod Warszawą znaleziono ciało 44-letniego Marka K., majora z kierownictwa Biura Ochrony Rządu - informuje "Rzeczpospolita".

Ząbki: znaleziono ciało ważnego funkcjonariusza BOR Ząbki: znaleziono ciało ważnego funkcjonariusza BOR Foto: Thinkstock

Z funkcjonariuszem nie było kontaktu od kilku dni, drzwi do jego domu w Ząbkach były zamknięte. Zaniepokojona rodzina wezwała ślusarza, który otworzył zamek. W mieszkaniu znaleziono ciało Marka K., jednego z najważniejszych oficerów BOR.

Ciało funkcjonariusza było zakrwawione, mężczyzna miał rozcięty łuk brwiowy. Według wstępnych ustaleń przyczyną śmierci nie było zabójstwo. Prokuratura zakłada, że doszło albo do nieszczęśliwego wypadku, albo do samobójstwa.

W wersję dot. samobójstwa nie wierzą koledzy zmarłego z BOR. - Dobrze mu się ostatnio układało. Kupił mieszkanie. Awansował. Był w kierownictwie BOR - mówi jeden ze znajomych zmarłego.

BOR nie komentuje tragedii.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Całość zaj🤬a z Onetu